Niniejszym otwieram nową serię postów Tak bardzo na temat, które będą się pojawiać, kiedy będzie mi się nudzić, nie będę miała żadnych recenzji luuuub chciała Wam coś przekazać. Czytaj - taki tam śmietniczek.
Dziś trochę informacji.
W niedzielę (16.02.14) wyjeżdżam na tydzień w Tatry na tak zwaną "Białą Szkołę". Czyli jeśli się nie zabiję, to będzie fajnie i doczekacie kolejnych postów.
Oczywiście nie chcę Was zostawiać samych bez niczego na CALUTKI tydzień. Dlatego postaram się napisać jeden lub dwa posty, które "dodadzą się automatycznie", zgodnie z postanowieniem, a w realu to nigdy nic nie wiadomo xdd
W razie gdyby się nie udało, a ktoś tak bardzo zatęskniłby za mną przez ten tydzień (tak, wiem, jestem taaaaka naiwna), i byłby zainteresowany, to zapraszam na mojego Tumblra, czyli do zbioru moich inspiracji. Myślę, że przeglądając go dowiecie się o mnie więcej, niż gdybym zapisała dla Was nie wiadomo ile stron. No więc... jeśli ktoś tak jak ja, jest uzależniony od zdjęć, to zapraszam, a jeśli macie swoje Tumblry to możecie podać w komentarzach linki, chętnie zajrzę :)
Przechodząc do tematuuuu....
WALENTYNKI.
Taaaaak, to komercyjne święto, które wszyscy dookoła krytykują i się z niego wyśmiewają, ale...
No błagam!
Chyba każdy chciałby spędzić romantyczny dzień z kimś, kogo naprawdę kocha z wzajemnością. Szczęśliwe Walentynki to pozycja, którą dodaję do mojej "Before I die list".
Ja tam nie mam nic przeciwko Walentynkom, wręcz przeciwnie, zachwycam się nimi, choć zazdroszczę masakrycznie tym wszystkim szczęśliwym parom!
A Wy co o nich myślicie?
Macie jakieś plany? Ja mam. Wyjątkowo. Anywalentynkowe party z przyjaciółkami singielkami, tak cudownie! Wiem, że może to brzmi śmiesznie, dziecinnie, naiwnie, ale podoba mi się ten pomysł, szczególnie że... umiecie dochować tajemnicy?
Szykujemy małą niespodziankę i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, ta "impreza zamknięta. Tylko dla singielek" stanie się tylko pretekstem do naprawdę idealnego wieczoru...
Może nawet pokażę Wam parę zdjęć, żeby się pochwalić, co wymyśliłaaaam xd
Nie będę Was dłużej zanudzać, bo i tak nie piszę o niczym konkretnym.
Jak wrócę z Białej Szkoły będę miała jeszcze tydzień wolnego, więc postaram się napisać postów na zapas, żeby pojawiały się częściej, niż raz w tygodniu & w końcu zatroszczę się o paru dodatkowych czytelników bloga, bo ostatnio strasznie to zaniedbałam.
Wesołych Walentynek! Enjoy <3
Nessie